Polska Gazeta Transportowa Newsletter Polska Gazeta Transportowa - Prenumerata
Inny
15 października 2014

Czy sankcje wobec Rosji źle wpłyną na polski transport towarowy?

Na pytanie odpowiadają: Grażyna Kuś, prezes PKP LHS; Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal; Sylwester Sigiel, prezes Euroterminalu Sławków: Jarosław Pięta, poseł PO

Grażyna Kuś, prezes PKP LHS

Chociaż sankcje gospodarcze, nałożone przez UE na Rosję, nie wpłyną istotnie na polską branżę transportową, zwłaszcza na największych przewoźników kolejowych, gdyż dostawy maszyn i urządzeń, wybranych technologii dla sektora naftowego, dostawy broni i sprzętu wojskowego, a także niektórych towarów i technologii podwójnego zastosowania, mają znikomy udział w polskim transporcie towarowym, to dla polskiej gospodarki o wiele poważniejsze skutki wywołają ograniczenia wprowadzone w odwecie przez Rosję na kraje Unii Europejskiej, a które dotyczą embarga na warzywa, owoce i inne produkty żywnościowe.

Wszyscy uczestnicy rynku transportu towarowego, szczególnie przewoźnicy drogowi zlokalizowani na wschodzie Polski, odczuwają poważne problemy w związku z utratą zleceń transportu towarów do Rosji z Polski, Niemiec, Francji, Belgii czy Holandii. Sądzimy, że w wypadku utrzymania sankcji przez obydwie strony konfliktu w dłuższej perspektywie czasu, część większych przewoźników drogowych, która utraciła kluczowe zlecenia przewozowe, będzie zmuszona podjąć strategiczne decyzje dotyczące dalszego funkcjonowania na rynkach. Może zatem dojść do zmiany w rozkładzie "sił" pomiędzy transportem drogowym a kolejowym, zwłaszcza w przewozach drobnicowych.

Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal

Transport i logistyka są takim papierkiem lakmusowym gospodarki i międzynarodowej oraz wymiany handlowej, stąd wszelkie zawirowania polityczne i makroekonomiczne bardzo szybko znajdują swoje odzwierciedlenie w branży TSL. Nie inaczej jest w wypadku obecnego kryzysu wschodniego.

Sankcje nałożone na Rosję przekładają się bezpośrednio na spadek obrotów handlowych w rejonie i tym samym wpływają negatywnie na cały polski sektor transportowy. Długotrwały kryzys polityczny i trwałe zahamowanie wymiany handlowej w relacji wschód-zachód będzie miało bardzo niekorzystny wpływ na rynek usług TSL. Wydaje się, niestety, że jest to mniejsze zło i minimalny koszt, który musimy wspólnie ponieść, by w Europie żyć w pokoju.

Sylwester Sigiel, prezes Euroterminalu Sławków

Na sankcje wprowadzone przez kraje zachodnie w stosunku do Rosji, ta odpowiedziała wprowadzając zakaz importu artykułów spożywczych - owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka, a więc takich, które transportowane są w głównej mierze transportem drogowym. Przewozy tych produktów realizowane są najczęściej przez przewoźników drogowych z Polski, jak również z krajów nadbałtyckich oraz Słowacji i Czech.

Skutki ograniczeń w tych przewozach dotkną więc najbardziej polskie firmy transportowe. Dla naszej firmy, tj. terminalu przeładunkowego położonego na styku linii normalnotorowej i szerokotorowej, mającej bezpośrednie połączenie z systemem kolei ukraińskich, największe znacznie ma nie tyle rozmiar sankcji na linii Rosja-UE, ale sytuacja na wschodzie Ukrainy, która odbija się negatywnie na produkcji węglowej i metalurgicznej oraz przewożonych z tamtego rejonu towarów. W sytuacji ograniczonego wydobycia węgla w rejonie Donbasu, który zaopatrywał niemal całą Ukrainę, konieczne będą dostawy z innych kierunków, a to z kolei jest szansa dla polskiego przemysłu węglowego i firm takich jak nasza, które są w stanie zapewnić całą logistykę dostaw tych towarów na Ukrainę.

Jarosław Pięta, poseł PO

Wydarzenia na Ukrainie i pogorszenie się relacji polsko-rosyjskich będzie miało wpływ na polski transport towarowy. Rosja jest dla nas szóstym najważniejszym partnerem eksportowym. Od stycznia do maja tego roku trafiły do niej nasze towary o wartości ok. 3 mld euro, a w skali roku miały wynieść do ok. 8 mld euro. Jednak wartość eksportu od początku roku spadła już o ponad 7%, wskutek czego w naszej gospodarce zabraknie 0,6% PKB. To właśnie Polska, Czechy, Słowacja, kraje bałtyckie, a także Bułgaria od lat specjalizują się w przewozach do Rosji. Polska od lat pozostaje liderem w tej dziedzinie.

Aktualna sytuacja na krajowym rynku transportowym jest dobra. Według GUS, sprzedaż usług transportowych, w porównaniu do ubiegłego roku, wzrosła o 6%, a liczba przewozów towarowych o 11%. Pozytywnie informacje docierają także od największego przewoźnika towarowego w Polsce - PKP Cargo, którego władze zapewniają, że import oraz eksport przez wschodnią granicę stanowią niewielki procent (12,7%) ogółu przewozów międzynarodowych, realizowanych przez tę spółkę.

Powstaje pytanie: jakie kroki należy podjąć, by ustrzec się negatywnych skutków sankcji? Otóż istotną kwestią pozostaje zmiana kierunków oraz nawiązanie współpracy z firmami z Niemiec, Francji, Belgii, które od lat są na czele rankingu najbardziej atrakcyjnych rynków dla polskich przewoźników.

Wykaz dodatków
Infrastruktura kolejowa Naczepy i przyczepy Opony Transport publiczny
Transport żywności Tuning i akcesoria Żegluga i porty  
• Promocja numeru • Temat wydania • Logistyka • Transport drogowy • Transport kolejowy • Transport lotniczy • Transport morski • Transport śródlądowy • Infrastruktura • Wydarzenia • Wywiad • Opinia eksperta • Felieton • Jedno pytanie • Personalia